Trwa "casting" na jego przyszłego właściciela, a póki co każdy odwiedzający mój dom spędza czas z Juniorem na kolanach! To wspaniały piesek o ujmującym charakterze.Nie da się go nie przytulać, a on doskonale o tym wie!Jaka szkoda,że nie byłoby to rozsądne zostawiać tatusiowi tego słodkiego synka! Tak chętnie patrzyłabym, jak rośnie, rozwija się , mężnieje i pięknieje...Już podnoszą się uszka, zaczynają rysować się mięśnie, sierść nabiera metalicznego połysku!
Póki co - jeszcze się cieszę,że jest ze mną choć na trochę!
Ukochana handlerka Tajeńskiego- Ola Najsarek- najchętniej wzięłaby w obroty synka! ale on zdecydowanie woli siedziec na jej kolanach!
sobota, 31 grudnia 2011
piątek, 30 grudnia 2011
Odjazdy, pożegnania...
Nadszedł czas pożegnań z maluszkami... One po raz ostatni dopijają matczynego mleczka, ona po raz ostatni wylizuje małe pyszczki... ale maluchy juz ciekawe sa nowego! nowi , mili ludzie , nowe zabawki, smakołyki , przytulania... odjeżdżają moje tajusie , ja mam poczucie dobrze spełnionego obowiązku i za sobą wielkie przezycie obcowania z tymi egzotycznymi stworkami od ich narodzin... Smutno mi i cieszę się zarazem.Smutno- bo cos się kończy, bo odjeżdżają moje"psie dzieci" .Cieszę się - bo czeka je wspaniałe życie w nowych domach... Na osłodę zostaje na razie jeszcze w domu jeden wolny piesek... jeszcze się nim pociesze!
sobota, 24 grudnia 2011
niedziela, 18 grudnia 2011
Wszędzie nas pełno!
Małe taje przyjmują gości.To dusze towarzystwa! Zabawiają, biegają , popisują się.To juz prawdziwe pieski ( chos ciągle wspaniałe miękkie pluszaczki).Bardzo pusto będzie bez nich...
środa, 14 grudnia 2011
Strudzeni rodzice...
Moje dorosłe taje mają pomału dość towarzystwa rozbrykanych dzieci...Tajuś od początku nie bardzo sie do nich przyznaje, JUICY też w tej chwili najchętniej kontroluje dzieci z wysokosci kanapy...
poniedziałek, 12 grudnia 2011
Idą ŚWIETA...
Moja kolezanka, Ewa juz wprowadziła świąteczny nastrój.Tajus jako renifer i jego córeczka przy kominku, brakuje jeszcze choinki...
niedziela, 11 grudnia 2011
sobota, 10 grudnia 2011
Taje jak male dzieci-najgrzeczniejsze, jak śpią!
Zaspane są takie słodkie! chce się je przytulić , pogłaskać...Gorzej, jak się obudzą: desant opanowały do perfekcji.Dlatego drewniany kojec do spania został zamieniony na zagródkę z metalowych elementów.Więcej widać,ąle nie da się wyjśc .Oj- nie podoba się to tajowym dzieciom!
środa, 7 grudnia 2011
Mamusia jest najlepsza!
JUICY karmi już na stojąco, a i tak dzieci się nie mieszczą.Choć dokarmiane karmą dla psich niemowląt cały czas wolą matczyne mleczko.
poniedziałek, 5 grudnia 2011
Tajusie poznają świat, bawią się i zaczynają same jeść
suczka MAI THAI SILK AND BLUE- będzie mieszkała w Warszawie!
Miseczka z rozmoczoną, cieplutką karmą już regularnie wjeżdża trzy razy dziennie do tajowego żłobka.Na razie jednak maluchy bardziej z ciekawościa niz chęcią jedzenia zanurzają sie w posiłku.Ciągle jednak JUICY smakuje im najbardziej... Ale ona zasłużyła sobie na coraz dłuższe przerwy i odpoczynek od ślicznych ale coraz bardziej dokuczliwych "mamożerców".
sobota, 3 grudnia 2011
Thaimline JUICY- Champion Polski
W samą porę- własnie przyszedł dyplom potwierdzający kolejny tytuł"młodej mamy".Będzie w dokumentach szczeniąt!
A my juz planujemy dalszy ciąg kariery... Będą nam towarzyszyć dwie tajusiowe córeczki ze swoimi włascicielami ( mieszkać będą całkiem niedaleko!)
czwartek, 1 grudnia 2011
Pierwsze zabawy malutkich thai ridgeback'ów
Jeszcze mają trudności z wcelowaniem w siebie, niezdarnie trzymają się na koślawych łapkach, najchętniej wchodzą do mamusiowego ucha lub pyska... wygląda to przezabawnie!
Subskrybuj:
Posty (Atom)