czwartek, 20 listopada 2008

A w Bangkoku cieplutko...

Biedny mój niebieski piesek W jego ojczyznie cieplutko nawet jeśli teraz nie swieci pieknie słonko to i tak temperatura oscyluje koło 30 stopni.Ja nawet w domu tyle nie mamJak na złosc do tej pory nie dotarło zamówione ciepłe ubrankoChodzi więc Tajuś w swetrze córki i patrzy na nas z wyrzutem- gdzie go tu ściągneliśmy Cóż -czeka go jeszcze pierwszy śnieg!!!

piątek, 14 listopada 2008

Poznań 2008

Tajutek był w Poznaniu. SĘDZIA P.Szemraj dał mu ocene wybitnie obiecujacy i nominacje do BiS Szczeniąt.Niestety przy wejściu na ring honorowy jedna z kicujących pań NADEPNĘŁA Tajusiowi na lewa przednią łapkę.Na ring wszedł na trzech łapkach robiąc minę "zbolałego łosia" WIĘC SZYBKO ZESZLISMY...Łapka boli go do dziś , ma złamany pazur.Biedny Tajuś...