Biedna JUICY ledwo zipie... maluchy zajmują całe jej wnetrze, a przynajmniej tak to wygląda!Noc była nieprzespana, wychodziłysmy setki razy, w domu to lezała na łózku, to w swojej skrzyni, ale wszędzie było jej niewygodnie.Od rana na przemian zaliczamy trawnik i dywan w pokoju.Leży sobie trochę tu , troche tu lub krąży.Widać czas ujrzenia małych kosmitków jest bliski!!!!
Oby wszystko poszło dobrze...
sobota, 5 listopada 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz