sobota, 15 października 2011
Córunia mamuni, czyli TAFARI
Mała słodyczka to cień Czeni.Obserwuje uważnie, co robi mamunia i w zmiejszonej wersji robi to samo.Drepcze koło dorosłej rodezjanki i usiłuje zachęcic ją do figlowania...Jest taka zabawna!Grzeczna jak mama, spokojna i przymilna ,nabiera już manier dobrze wychowanego szczeniaczka.
Mam nadzieję ,że znajdzie się wielki miłosnik tej rasy, który dalej będzie ja tak wychowywał na wspaniałego towarzysza i przyjaciela...Albo- zostanie w domu...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz