wtorek, 14 grudnia 2010
Zimowe kreacje TAJUSIA
A nie lubi zimy mój Tajus ,oj nie lubi...W moment marzną mu łapki, dostaje "trzęsionki", mimo przeróznych ubranek,ktore ma na sobie...
Najchętniej do wiosny przesiedziałby pod pledem....
Co innego JUICY! Jako szczenie spędziła zimę w Moskwie i mrozy jej nie straszne.Cały
dzień biega z gołym brzuchem e śniegu! Zachwycona!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz