środa, 3 listopada 2010
Błękitny thai i szary mur
Mur co prawda jeszcze nie otynkowany , ale na jego tle mój Tajeński jest chyba jeszcze bardziej niebieski.Tajuś jeszcze dość duzo czasu spędza na dworze , choć jesienne słońce nie grzeje tak mocno,jak to wygląda przez okno.Podobno to ostatnie dni tak przyjemne nawet dla psa z tropików.
A deszczu thai ridgebackinie nie lubią, oj nie lubią.Zwłaszcza,że i temperatura pewnie się obniży.Zacznie Tajus paradować w swoich kurteczkach...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz